Archiwum luty 2004, strona 1


lut 04 2004 Pieprzony net.......
Komentarze: 0

Wczoraj bardzo bardzo chciałam wejsc na swojego kochaniutkiego bloqusia i masz ci nieweszłam bo jebany net niechciał włonczyc mojej stronki........koszmar ;) No ale dzis uzupełnie stracony czas i powiem ze w szkole były nudy, no cóż ....puzniej byłam u cioteczki i pobawiłam sie chwile z mateuszkiem kochany bachorek ;)A nastempnie wyczerpana tym wszystkiem padłam w domu i niechciało mi sie nic ale to nic robic......eh koniec wczorajszej notki ;) buzka dla wszystkich........papatki !!!

paco : :
lut 02 2004 Ciekawe............;)
Komentarze: 0

Dzis miałam bardzo ciekawy dzionek hihi , spotkałam pewna osubke której bym sie niespodziewałaz taka drugą osubka i ta 1 osubka zemna gadała a ta 2 chowała sie za kolumną na krakowskiej zebym sie niedomysliła przypadkiem ze ta 1 sie z nia umówiła .......haha to było zabawne ;)i mozliwe ze całkiem przydatne ......;) Ech oprucz tego byłam dzis na miescie z moja przyjaciułeczka siuleczka i szukałysmy kochaniukich kartek walentynkowych , i najciekawsze z wszystkich byly chyba w rosmanie w Swicie .....a zwłasza jedna nam sie podobała ehhhh całusna ;* Własnie uswiadomiłam sobie ze w moim zyciu sa 2 osubki którym chce wyslackartke ........Bartuss oczywiscie i zastanawiam sie nad Mirusiem moim byłym , kochaniutkim Mirusiem....:********   LUDZIE NIEMOGE SIE DOCZEKAC WALENTYNEK BO JA UWIELBIAM CHŁOPCÓW ;****** !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

paco : :
lut 01 2004 Sklerozaaaaaaa......
Komentarze: 1

Acha własnie z tego wszystkiego i z tej weny twurczej którą straciłam , zapomniaam sie pochwalic ze w ciagu całego mojego miania bloqa udało mi sie go rozwalic chyba z 5 razy co najmniej ......eh ta moja zdolnosc to niema granic ;) Dobra juz nie zawracam głowy tylko lece...!!!

paco : :
lut 01 2004 Kolejny stracony.......miesiąc ;)
Komentarze: 0

Ehh nim sie obejrzałam a juz miną pierwszy miech nowego roku ,a jeszcze tak niedawno bawilam sie z qmpelkami i....hihi, na sylwku , ach ten czasss, i jeszcze gorzej bo nim sie obejrzałam a zamna całe ferieee co za losss , ależ ja jestem biedna ;) wczoraj poznałam Darusia mojej kochanej siulki , no no nawet do siebie pasuja , chłopak ma duzo do powiedzenia i mi sie to podoba, bo przynajmniej nie kolejny lamus z gadkami wyrabanymi z kosmosu, albo taki jak Andrzejek , były Siulki ehhhh.......niewarzneee, aaaa własnie ciekawa jestem jak tam "muj" Bartus ;*** , siedze tu teraz przed kompem i niewiem co napisac, a jak do tego siadałm to miałam zajebista wene no i prach skonczyła sie ;)oki ja lece bo jutro znowu musze isc na katusze do school....no to siamana...do nastempnego! pozdrówka tez dla mirusia ;**, jeszcze o nim nie zapomniałam , no i dla jego kochanych kolegów i braciaka.....no to szczałeczkaa ;)

paco : :